Cześć, część!
Nie wiem jak u Was, ale u mnie co roku w święta goszczą dwa rodzaje pierogów. W samą wigilie są pierogi z bigosem, a w 1 i 2 dzień świąt ruskie. O tych 1 opowiem niebawem. A dziś czas na pierogi ruskie! Nie ma nic prostszego!
Składniki na farsz:
- 0,5 kg ziemniaków,
- 0,5 kg twarogu (półtłustego lub tłustego),
- 2-3 cebule,
- przyprawy: sól, dużo pieprzu, trochę papryki mielonej bądź musztardy (chodzi o pikanterie)
Sposób przygotowania farszu:
1. Na samym początku gotujemy obrane ziemniaki, nie podam Wam czasu, bo jest to zależne od kuchenki i jej mocy ( u mnie 20 minut).
2. Następnie, kiedy już się ugotują, przestudzą, to je dukamy albo mielimy i dodajemy twaróg (najlepiej mieć to w większej misce).
3. Cebule kroimy w kostkę i razem z przyprawami dodajemy do miski z naszymi podstawowymi składnikami. Jeśli chcecie, możecie to zmielić, ale osobiście tego nie robię.
CIASTO NA PIEROGI to domowy i dość stary przepis mojej cioci. Dzięki niemu pierogi są miękkie i mimo że trzymamy je w lodówce, na drugi dzień pozostają nadal bardzo miękkie.
Kiedy już rozrobicie ciasto, możecie je przykryć suchą ściereczką na 5 minut, aby ciasto odpoczęło. Po tym czasie dzielimy ciasto na 2 bądź nawet 3 części i rozwałkowujemy, sami dobierzecie sobie odpowiednią grubość. Pamiętajcie, że ciasto nie może być za cienkie ani za grube! Kiedy już macie wyrobione ciasto, możecie wziąć większą szklankę lub też foremkę do pierogów i odbijamy w cieście okrągłe formy! Kiedy mamy już je gotowe, przystępujemy do nadziewania ich ulubionym farszem!
(Zdjęcia pochodzą z mojej starej galerii.)
Ugotowane pierożki możemy podsmażyć i podać z cebulką! Osobiście zawsze prużę sobie cebulkę dodatkowo, mimo iż jest ona w środku.
Smacznego! Na razie, cześć, pa! ~Kaja