Hello!
Dziś do Was przychodzę ja i to z drugą wersją rybki! W moim domu zawsze królują dwie ryby, po grecku oraz ryba w occie.
Pierwsza z nich już była w takim razie czas na drugą!
Niestety zdjęcie musiałam zapożyczyć od wujka Google, ponieważ nie mam zdjęcia z poprzedniego roku. A w tym roku nie miała ona jeszcze swoich 5 minut.
Składniki:
- 1 kg ryby (najlepiej filet z dorsza)
- 5 sztuk cebuli
- przyprawy: ziele angielskie, pieprz w kólkach, sól, liść laurowy, cukier
- olej do smażenia rybek
- 1,5 szklanka octu
- 6 szklanki wody
- mąka
Sposób przygotowania:
1. Na samym początku tak jak w poprzednim przypadku kroimy naszą rybkę na kawałki, doprawiamy i odkładamy na bok, aby trochę się "oswoiła" z przyprawami.
2. Kiedy nasze rybki dochodzą do siebie, zabieramy się za przygotowanie zalewy. Do garnka wlewamy wodę, sól, cukier, liście laurowe, ziele angielskie, pieprz oraz ocet i pokrojoną cebule w talarki. Wszystko doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy koło 10/15 minut tak aby wszystko nam się połączyło i przegryzło. Nie podaje Wam ile dać czego, bo to zależy od Waszych kubków smakowych. U mnie w rodzinie preferuje się bardziej kwaśną zalewę, jednak moja babcia robi ją bardziej słodkawą.
3. W czasie, kiedy nasza zalewa się gotuje obtaczamy rybkę w mące i smażymy ją na kolor złoty.
4. Gotową zalewę odstawiamy na jakiś czas aby nie była gorąca, ryby układamy w szklanej misce o większych gabarytach. Następnie zalewamy i odkładamy do lodówki na około 12 godzin, "na noc aby ryba przegryzła".
Mam nadzieję, że przepis Wam wyjdzie.
Udanego gotowania i na razie, cześć, pa ~ Kaja