Cześć ;)
Nie spodziewałam się, że recenzja filmu "Papierowe Miasta" będą najbardziej popularne na moim blogu. Tak jak pisałam w ostatnim wpisie przeczytałam książkę "Papierowe Miasta" John'a Green'a. Jest to już druga książka, którą przeczytałam tego autora. Postanowiłam, że kupie jego wszystkie dostępne książki.
Powieść jest wydana jako druga z kolei autora. Opowiada o przygodzie młodego chłopaka, która na ogół jest grzeczny, nie chce wpakować się w tarapaty, chce dostać się do dobrej uczelni. Dziewczyna za to jest strasznie tajemnicza, prawie nic o niej nie wiadomo.
Książkę dostępna jest w każdej prawie księgarni. Nie można powiedzieć o jej cenie, bo co chwilę mogą być inne. Okładka tego typu jeszcze chyba nigdzie nie została użyta i sprawia, że mózg mówi "kup ją, kup ją..."
John Green urodził się 24 sierpnia 1977 roku. Jest pisarzem gatunku młodzieżowego oraz vloggerem. Autor w 2006 otrzymał nagrodę Printz Award za debiut Szukając Alaski. Książka Gwiazd Naszych Wina zdobyła pierwsze miejsce na liście bestsellerów New York Timesa w 2012 roku. Za to 2 lata później został stworzony film. Prowadzi kanał na YT ze swoim bratem - VlogBrothers. Są tam filmiki edukacyjne (historyczne, literatury, fizyki i chemii). Magazyn Time uznał John'a za najbardziej wpływową osobę w pośród 100 innych ludzi na świecie
Głównymi bohaterami są Margo i Quentin , który ma przezwisko Q. Przyjaciele znają się od małego. Chłopak uznawał to za cud, że dziewczyna wprowadziła się do domu koło niego. Ta przyjaźń była , ponieważ Q dowiadywał się coraz więcej o Margo. Bardzo mu się spodobała. Niestety kontakt się urwał. Po kilku latach, kiedy już kończyli szkołę średnią, Margo pojawia się w oknie chłopaka. Ma kilka spraw do załatwienia. Prosi o pomoc u Q. Przez chwilę nie zgadzał się, ale uległ pięknej dziewczynie. Noc była pełna adrenaliny i niebezpieczeństwa. Q to chłopak, który nie chce wpakować się w kłopoty, a Margo to... osoba tajemnicza. Następnego dnia, gdy dziewczyna nie powia się w szkole, chłopak zaczął się martwić. Po kilku dniach okazało się, że uciekła. Zaczęła się podróż po ukochaną.
"Poezja jest taka emo. - odparł. - Ach, ta boleść. Och, ten ból. Zawsze pada. W duszy mej."
Książka jest naprawdę niesamowita. Jeśli ktoś widział wcześniej film, tak jak ja, to wie co jest dalej, co za chwilę się stanie. Jednak film nie jest taki dokładny jak książka. Jest pełno faktów, które są pomieszane albo pomijane (jak zawsze). Narratorem jest chłopak. Opisuje wszystkie swoje uczucia, co myśli o przyjaciołach, o Margo. Istnieją sytuacje, które są naprawdę śmieszne. Jeśli chodzi o miasto Agloe. Jest to fikcyjne miejsce w Delaware County, New York. Jednak stało się punktem realnym. Powstał sklep spożywczy i nazwano go Agloe General Store. Ta nazwa znajdowała już się na jednej z map ESSO. Radn McNally skopiował miasto. Miejscowość stała się rzeczywistością, gdy ESSO chciał pozwać Rand McNally za naruszenie praw autorskich. Koniec, końców sklep przestał być prowadzony, dopiero w 1990 roku miasto zostało usunięte z mapy, ale nadal można znaleźć na Google Maps.
Moim zdaniem książka "Papierowe Miasta" jest dobra na każdą sytuacje. Osobiście czytało mi się ją bardzo przyjemnie. Czytając ją można poczuć się w innym świecie, w świecie bohaterów. Margo pokazuje jak trzeba być sobą i jak została zraniona. Quentin jest jak najlepszy przyjaciel do którego można przyjść i wypłakać się na ramieniu. Zrobi on wszystko dla ukochanej osoby.
"Margo zawsze kochała tajemnice. W obliczu wydarzeń, które nastąpiły potem, nigdy nie opuszczała mnie myśl, że być może kochała je tak bardzo, że sama stała się tajemnicą."
Mam nadzieję, że moja recenzja przekonała was do przeczytania tej powieści. Serdecznie zapraszam was do komentowania.
Z mojej strony to wszystko, dziękuję wam. ~ Ania